Biedrzeniec anyż, bo tak brzmi pełna nazwa tej rośliny (łac. Pimpinella anisum) pochodzi z obszaru Morza Śródziemnego. Jej krzewy dziko rosną w Grecji i Egipcie osiągając wysokość do 50 cm. Na długich łodygach maja białe kwiaty, cienkie liście i brązowe jadalne owoce.
Wiele kobiet i coraz więcej mężczyzn na całym świecie starają się dbać o swoją skórę, a zwłaszcza skórę twarzy. Aby nie wydawać pieniędzy na drogie kosmetyki lub preparaty na zmarszczki możemy spróbować zastosować anyż. Ta wspaniała przyprawa spowoduje, że zmarszczki się zmniejszą, a nawet znikną, a do tego spowolni proces starzenia, użyty na skórę znacznie spłyca głębokie zmarszczki oraz zapobiega powstawaniu nowych. Efekty będą zauważalne gołym okiem w ciągu zaledwie kilku dni. Najlepsze w tej metodzie jest to, że jest całkowicie bezpieczna, w pełni naturalna, tania i bardzo skuteczna.
Napar anyżowy może służyć jako tonik do cery pomarszczonej lub trądzikowej. Kilka gwiazdek anyżu gwiaździstego albo łyżeczkę połamanych ziarenek biedrzeńca anyżu zalewamy szklanką wrzątku i odstawiamy pod przykryciem do wystudzenia. Napar zlewamy do ciemnej butelki, przechowujemy w chłodnym miejscu. Kiedy budzisz się rano umyj twarz używając tej mieszaniny, szczególnie w obszarach, gdzie masz zmarszczki. Już po kilku dniach Twoja skóra będzie bardziej gładka, a zmarszczki nie będą tak głębokie, będziesz zaskoczony wynikami. Okresowo można użyć obficie nasączonej tonikiem gazy jako maski, którą kładziemy na twarz i dekolt.